RBR: WRSMP 2009 - Rajd Warszawski

Pierwsza runda mistrzostw WRSMP 09 opartych o symulator Richard Burns Rally za nami. Inaugurację sezonu stanowił Rajd Warszawski składający się z 9 asfaltowych odcinków specjalnych o łącznej długości 91,6 km. Podczas rajdu padł rekord ilości zawodników, po raz pierwszy w oficjalnych polskich rozgrywkach markowanych przez portal społecznościowy e-rajdy.pl wystartowało aż 227 zawodników. Pierwszym zwycięzcą w nowym sezonie został Jurek Bogdanowicz jadący Fordem Focusem WRC '06, pokonując o niespełna 7 sekund drugiego Adriana Skrobana w Subaru Imprezie S12. Pierwsza dwójka zdeklasowała rywali i przez cały rajd Jurek i Adrian dyktowali tempo zawodów. Jednak rewelacją rajdu okazał się Piotr Satala, który za kierownicą Peugeota 207 S2000 pogonił kierowców aut WRC i na ostatnim odcinku specjalnym awansował na trzecie miejsce generalki mijając o 0,28 sekundy Focusa WRC prowadzonego przez Marcina Gwiżdża. Piotr Satala równocześnie został pierwszym liderem w klasie S2000. Nowa kategoria rajdowa została zdominowana przez Peugeoty 207. Auta francuskiej marki zajęły wszystkie trzy miejsca na podium. O drugą lokatę bój stoczyli Miedziu i Adam Kościński. Obronnie z walki wyszedł ten pierwszy, Miedziu po dziewięciu odcinkach wywalczył przeszło 5 sekund przewagi nad Adamem i wywiózł srebro ze stolicy. W generalce rajdu praktycznie nie liczyłą się stawka samochodów produkcyjnych. Pierwszy Lancer Evo 9 N4 znalazł się dopiero na 18 miejscu. Wyniki Warszawskiego ostatecznie udowodniły że na asfaltowej nawierzchni samochody grupy N nie są już w stanie walczyć z autami S2000. Sławek Kołodziej pokonał o 1,07 sekundy starego wyjadacza Jarosława Cebulę. Co prawda Jarek wygrał aż 6 odcinków specjalnych, ale błąd w doborze ogumienia pozbawił go szans na pokonanie niezwykle równo i szybko jadącego Sławka. Ostatni stopień podium przypadł Daniello 123. Wszyscy trzej podróżowali samochodami Mitsubishi Lancer Evo 9, mimo to kierujący autami Subaru Impreza N12 nie odstawali bardzo od czołowej trójki.Wśród samochodów s1600 prym wiódł Tomek Baranowski w Fordzie Fiesta S1600, który pomimo kary 15 sekund został zwycięzcą klasy i jako pierwszy zgarnął komplet punktów. Zaraz za liderem trwał niezwykły pojedynek, który zakończył się różnicą 0,56 sekundy na korzyść Kuby Cebulskiego w Renault Clio. Trzeci w klasie znalazł się Maciek Handwerker, jadący Fiatem Punto, ze stratą do lidera zaledwie  4 sekund. Wśród osiek na wyrazy uznania zasługuje także Cruz, który doprowadził swojego Peugeota 106 A5 na 32 miejscu w generalce, wygrywając tym samym klasę. W klasie N3 dojechał tylko jeden zawodnik, Piotr Grzaba jadący Fordem Fiestą ST.