Polska premiera F1 2011 - nowa produkcja trafiła do sklepów

brak polonizacji jest skandalem - nie chodzi mi nawet o pełny dubbing ale same napisy. jedyny bat na takich cwaniaków jak codemasters i szczególnie pazerne nintendo byłoby wprowadzenie poprawki w prawie że produkty niezlokalizowane nie podlegają prawom autorskim danego kraju gdyż nie są dla niego przeznaczone. od razu zmieniłoby się olewactwo producentów.

@kl71 - "byłoby wprowadzenie poprawki w prawie że produkty niezlokalizowane nie podlegają prawom autorskim danego kraju gdyż nie są dla niego przeznaczone". Czyś ty się z choinki urwał ty bęcwale??? Pomyśl zanim coś napiszesz, a najlepiej przeczytaj co napisałeś i jakie byłyby tego konsekwencje. Podpowiem Ci! Prawie w nic w Polsce byś sobie nie zagrał!!! Bo czymże jest Polska dla takiego Nintendo??? 0.0000000000000001% przychodu!!!

Tomasino - czy jak ci tam pajacu, coś się tak podniecił jakby co najmniej o transplantację serca chodziło. Jak ci się na potylicy zebrało to idź się strzep i wróć z suchym mózgiem.

@Tony Montana - nie ma jak kulturalna rozmowa! Aha uczmy się języków bo dla takich "mózgów" jak ty to nawet nie warto wprowadzać polonizacji. Smutne. widać, że o rynku gier to ty nie masz pojęcia.

@Tomasino to raczej ty z tym swoim wysokim poziomem "kóltóry" jesteś oporny. konsekwencji nie ma żadnych - skoro nie jest coś objęte ochroną prawną to sobie to po prostu ściągasz z internetu za free. sony z PS3 wysila się na lokalizacje wielu gier - nawet w wersji z dubbingiem - i jakoś nie płacze a zarabia. i to jest podejście uczciwe do klienta. brak lokalizacji = skok na kasę

@kl71 - "sony z PS3 wysila się na lokalizacje wielu gier - nawet w wersji z dubbingiem - i jakoś nie płacze a zarabia." Tym zdaniem udowodniłeś, że de** z Ciebie i na prawdę nie masz pojęcia o rynku gier w Polsce. Tak do Twojej wiadomości! SONY dopłaca do polonizowanych gier (wykorzystuje na to budżet marketingowy przeznaczony na całą działalność nie tylko PS3). Ale ciemniak z Ciebie.

Ktoś kto nie ma pojęcia o rynku gier w Polsce jest de**? A ty masz pojęcie o skupie trzody chlewnej? Jeżeli nie to też jesteś de**? Przypuszczam że ten Tomasino to typowy chamski troll internetowy. Uprasza się o nie karmienie trolla!

@Monia - Oj ludzie, ludzie! A czy ja kiedykolwiek wypowiadałem się na temat skupu trzody chlewnej? Nie ponieważ się na tym nie znam! Skoro się nie znam to się nie wypowiadam! Ale jak widzę ludzi, którzy nie mają o czymś zielonego pojęcia i "zasypują" internet swoimi pomysłami to "krew mnie zalewa". Jak czytam taki pomysł jak "produkty niezlokalizowane nie podlegają prawom autorskim danego kraju gdyż nie są dla niego przeznaczone", to zastanawiam się czy inteligent który to napisał wie na czym polega jego pomysł? Niech sobie wyobrazi na jakie straty przez takie prawo narażone by były wydawnictwa i wytwórnie? Wszystkie zagraniczne piosenki byłyby zakazane (nie wydawane) w naszym kraju, bo nie są zlokalizowane!!! A za posiadanie takiej piosenki groziłaby kara. A wydawcy gier "omijaliby" nasz kraj z każdą grą bo lokalizacja się nie opłaca, więc gry na naszym rynku by się nie pojawiały. Ale skoro gry większość ściąga z internetu, to biadolenie, że gra nie jest zlokalizowana (mimo, że się ją ukradło) zakrawa na wielkie chamstwo.

@tomasino to raczej ty jesteś jakimś niedorozwojem i masz problemy z czytaniem ja piszę o grach. wymaganie lokalizacji (choćby napisów w grze) by była objęta ochroną praw autorskich jest jedynym pomysłem by zmusić cwaniaków z wielkich koncernów by nie olewały polskiego rynku. lokalizacja w formie napisów w grze kosztuje grosze więc nie wciskaj kitów że takich gigantów jak Nintendo, Codemasters itd nie stać na to. w dobie dystrybucji cyfrowej typu steam rzucanie debilizmów typu brak wydawnictwa w polsce jest jakimś bez sensem. a co do piosenek i filmów, jakbyś nie wiedział - możesz sobie je ściągać i nie jest to sprzeczne z prawem - mimo tego jakoś wszystko co jest na świecie wydaje się także w polsce. rozumiem że lepiej by było by cały naród był zmuszony do kupowania dvd tylko w języku oiryginalnym - bo "wielki tomasino" stwierdził że dla tych biedaków w polsce wielka i wspaniałą europa (i świat) nie będzie dopłacał do napisów lub lektora. więc dobra rada - pizgnij się zakutym łbem w jakiś kant i módl o rozum.