Mini Cooper dla fanów symulacji! Niezwykły kokpit z kultowego auta

Kultowy Mini Cooper jest i zawsze będzie ikona motoryzacji oraz sportów motorowych. Każdy rozpozna linię tego małego autka, które jest obecne na zlotach oldsmobili, w sporcie motorowym oraz stanowi ikonę stylu. Ten mały samochodzik zaistniał także w świecie symulatorów wyścigowych. Wszystko za sprawą rewelacyjnego projektu, który przemienił to małe autko w kokpit do symulacji z górnej półki. Pomysłowi inżynierowie z Anglii stworzyli na bazie Mini imprezowy fotel dla graczy. Gadżet powstał na bazie przodu Coopera. Po otwarciu maski znajdziemy skórzany fotel oraz mocowanie na kierownicę. Ze zderzaka wysuwa się podstawka na pedały. Wygląda rewelacyjnie? Oczywiście, że tak, ale to nie koniec atrakcji. Ekskluzywny kokpit został wyposażony w mechanizm wibrujący zamontowany w fotelu. Na pokładzie znalazł się generator dymu oraz lodówka na napoje chłodzące. Gadżet ma służyć nie tylko do gry, ale też do budowania odpowiedniej atmosfery, co zapewniają stroboskopy i lasery. Całość uzupełniają głośniki i 500-watowy wzmacniacz. Oprócz komputera i konsoli możemy też podpiąć iPod'a. Tak przerobiony Mini Cooper zmieni nockę z grami w niezwykłą imprezę. Oczywiście, jak się można domyślić gadżet nie jest tani. Twórcy wycenili swój produkt na 13 tysięcy funtów. Trzeba przyznać, że za te pieniądze otrzymamy na prawdę wyjątkowy kokpit do symulacji.