FIA World Rally Championship na Rajdzie Niemiec. Kierowcy grali i zbierali dane o odcinkach specjalnych

Prace rozwojowe nad oficjalną grą WRC ciągle trwają i twórcy równocześnie ze szlifowaniem ostatnich szczegółów produkcji pracują już nad implementacją systemu iOpener, który w przyszłości pozwoli graczom na ściganie się z prawdziwymi kierowcami. Podczas ostatniej rozegranej rundy WRC w Niemczech kilka samochodów zostało wyposażonych w skrzynki sczytujące dane na potrzeby systemu iOpener. Specjalne czujniki znalazły się w samochodach należących do takich kierowców, jak Hans Weijs Jr, Kevin Abbring, Patrik Flodin oraz Michał Kościuszko. "Nowa technologia jest bardzo ekscytująca" - mówi Kevin Abbring - "ona promuje cykl WRC i pozwala graczom na dołączenie do spektaklu, jakim są rajdy. To wspaniałe, nie mogę się doczekać kolejnego etapu." Rajd Niemiec był też okazją do przetestowania gry przez kilku kierowców startujących w cyklu. Araujo był zachwycony możliwością gry swoim własnym Lancerem, na którym znalazły się reklamy sponsorów. Wszyscy kierowcy jednogłośnie stwierdzili, że to idealny sposób na promocję rajdów oraz kierowców. Sandell docenił promocję poszczególnych zawodników, która może pomóc w drodze do najwyższej kategorii cyklu WRC. Oczywiście wszyscy kierowcy potwierdzili, że FIA World Rally Championship to świetna gra z bardzo dobrze odwzorowanymi modelami rajdówek. Te opinie wynikały jednak bardziej z ekscytacji grą, w której się znaleźli, a rzetelne oceny poznamy dopiero po premierze gry, gdy produkcję ocenią niezależni recenzenci i sami gracze. Mimo to, cieszy fakt, że promocja gry WRC przebiega z odpowiednim impetem.